Dekret przyjechał z Watykanu
15.11.2011
Arcybiskup przyjechał do Mielca z dekretem watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego
i Dyscypliny Sakramentów, który nadaje miastu Mielec patronat Matki Bożej
Nieustającej Pomocy. Dokument sporządzony w języku łacińskim znajdzie teraz
miejsce w magistracie. Z tej okazji zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta.
Dlaczego to Matka Boża została patronką Mielca? - Kult Matki Boskiej
Nieustającej Pomocy od wielu lat żywy na Ziemi
Mieleckiej zintensyfikował się po II wojnie światowej. Uwidoczniło się to w 1947
roku, kiedy zapadła decyzja o powstaniu
parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na terenie budującego się osiedla
fabrycznego. Do miasta z roku na rok przybywało
coraz więcej ludzi z różnych stron Polski. Parafia scalała niezwykle
zróżnicowane kulturowo zgromadzenie ludzi. Czyniła
coraz bardziej zintegrowaną społeczność i kształtowała ją duchowo. Materialnymi
wyrazami kultu Matki Bożej i tworzącej się
jedności mieleckiego społeczeństwa była niezwykła ofiarność i bardzo sprawne
budowanie pierwszego prowizorycznego kościoła,
a następnie pięknej świątyni i zespołu obiektów parafialnych – czytamy w
uzasadnieniu przedstawicieli
Towarzystwa Miłośników
Ziemi Mieleckiej, które było inicjatorem pomysłu nadania religijnego patronatu
miastu.
- Przejawami jedności mielczan były i są wielotysięczne procesje Bożego Ciała
oraz uroczystości maryjne. Widocznymi dowodami
wielkiego kultu Matki Bożej w całym Mielcu są liczne kaplice i kapliczki oraz
liczne figury na ternie wszystkich mieleckich
osiedli. Dodać należy, że opisując każdą z nich wiemy, że budowano je w podzięce
za nadzwyczajne łaski. Przykłady
nieustającej pomocy Matki Bożej na ternie naszego miasta można by mnożyć –
argumentowali dalej miłośnicy Ziemi Mieleckiej.
- Pan Bóg posługuje się ludźmi, którzy są narzędziami jego działania. Do tych
narzędzi należały władze samorządowe Mielca.
Tym władzom wyrażam dzisiaj moje głębokie uznanie i wielki szacunek. Nie
ukrywam, że o ten patronat bardzo chętnie
zabiegałem w Watykanie. Chciałem dopełnić tego dzieła jeszcze za czasu mojego
pontyfikatu, który decyzją Benedykta XVI
dobiega końca – mówił abp Wiktor Skworc w sali obrad im. Jana Pawła II.
- Duszpasterze i wierni miasta Mielec szczególną i nieustanną czcią otaczają
Błogosławioną Maryję Pannę Nieustającej Pomocy.
Arcybiskup Wiktor Skworc przyjmując powszechne pragnienie zaaprobował wybór
Błogosławionej Maryi Panny Nieustającej Pomocy
na patronkę tego miasta przez Bogiem. Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów mocą udzielonych jej uprawnień przez
papieża Benedykta XVI, rozważywszy przedstawione sprawy, zgadza się na prośby i
zatwierdza Błogosławioną Maryję Pannę
Nieustającej Pomocy na patronkę miasta zwanego Mielec – czytamy w dekrecie
watykańskiej Kongregacji.
- Chciałbym zawierzyć mielczan Matce Bożej, bo jak wieszczą, idą czasy trudne
dla Polski. Nadchodzące lata mogą być czasem
pewnych perturbacji, dlatego będziemy potrzebowali tego patronatu,
wstawiennictwa z Nieba, byśmy mogli zachować pokój i
więzi społeczne – dodawał sam arcybiskup przekazując gospodarzom miasta dekrety
z Watykanu.
FILM
Biskup Skworc został nowym metropolitą katowickim
FILM
Sesja Rady Miejskiej w Mielcu, ostatnia wizyta ABP Skworca jako Ordynariusza Tarnowskiego w Mielcu
Abp Skworc: macie prawo jeszcze bardziej liczyć na Matkę Bożą
Kilka tysięcy mieleckich wiernych Kościoła katolickiego wzięło udział w
nabożeństwie nadania miastu patronatu Matki Bożej
Nieustającej Pomocy.
- Matka Boża staje się patronką nie miejsc, nie ulic, ale waszych serc – mówił z
homilii arcybiskup Wiktor Skworc.
Wiktor Skworc to polski biskup rzymskokatolicki, biskup Diecezji Tarnowskiej od
1998 roku. Jego obecność w Mielcu
umotywowana była podwójnie. Biskup przywiózł do miasta dekret watykańskiej
Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
mówiący o nadaniu miastu Mielec patronatu Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Skworc najpierw wręczył dekret prezydentowi
Mielca Januszowi Chodorowskiemu, a następnie przewodniczył nabożeństwu, które w
symboliczny sposób rozpoczęło patronat Matki
Bożej nad miastem. Ordynariusz chciał także pożegnać się z mielczanami, ponieważ
są to jego ostatnie dni w tym regionie.
Decyzją Benedykta XVI został mianowany metropolitą katowickim. Opuści Diecezję
Tarnowską jeszcze w listopadzie.
Skworc skierował do mieszkańców Mielca specjalną homilię. Dziękował Towarzystwu
Miłośników Ziemi Mieleckiej, a także
samorządowcom za podjęcie inicjatywy obwołania Matki Bożej Nieustającej Pomocy
patronką miasta. Inicjatywę tę nazwał
„umocnieniem pewnej praktyki, która wpisuje się w istnienie Mielca”. - Pamiętam
to miasto z mojej pierwszej wizyty tutaj. To
był 1997 rok. To było inne miasto - miasto pełne problemów. Z tymi problemami
uciekaliście się do Matki, która tutaj czczona
jest w wielu miejscach. Dzisiaj ten kult, który rósł przez dziesięciolecia,
umacniamy tą szczególną łaską.
- Czasy są takie, że ludzie szaleni podejmują wiele działań nie liczących się z
Bogiem. Początek XXX-go tysiąclecia w wielu
miejscach na Ziemi zaznaczył się szczególną pogardą dla wartości moralnych.
Ludzie coraz częściej doświadczają poczucia
bezsensu, pustki. Wielu nie jest w stanie wybierać odpowiedzialnie. Tak wiele
małżeństw i rodzin rozbija się dzisiaj o
niedojrzałość lub egoizm jednej, lub obu stron. Te i inne cierpienia
współczesnego człowieka sięgają swoimi korzeniami
ludzkiego serca, w którym następuje grzeszny wybór przeciwko Bogu i przeciwko
miłości do drugiego człowieka. Dlatego ten
patronat to jest przede wszystkim szczególny związek waszych serc i Maryi. Matka
Boża zostaje waszą patronką. Nie miejsc,
nie ulic, ale waszych serc. Przez ten fakt nawiązuje się szczególna relacja
między mieszkańcami Mielca a Maryją. Macie prawo
jeszcze bardziej na Nią liczyć niż dotychczas – mówił w homilii abp Wiktor
Skworc.
- Nie chciałbym być prorokiem trudnych czasów, ale wydaje się, że czasy trudne
idą. I może dlatego ta patronka – na te
trudne czasy. Dla chrześcijan jednak każdy czas jest czasem trudnym i niesie
różnego rodzaju zagrożenia. Może właśnie
dlatego potrzebny jest teraz ten szczególny patronat. Może dlatego mówimy
dzisiaj tak wiele o Matce Bożej Nieustającej
Pomocy dla mieszkańców Mielca? – mówił kapłan.
- Patronat Matki Bożej to ubezpieczenie waszych losów w ramionach Matki
Chrystusowej. Kiedy wszelkie ludzkie ubezpieczalnie
padają i trzeszczą w szwach, dobre jest to właśnie ubezpieczenie waszych losów.
Ceńcie sobie tę chwilę starając się
naśladować Matkę w niezwykłym pięknie człowieczeństwa oraz duchowym pięknie,
poprzez które możemy podobać się Bogu. Modlę
się z wami i za was. Życzę wam, byście pod tym patronatem tworzyli miasto boże,
w którym respektowane są prawa Boga i prawa
człowieka, gdzie rządzi prawo miłości i sprawiedliwości, jako naczelna zasada
dobra wspólnego. W tworzeniu tego miasta
bożego niech uczestniczą wszyscy jego mieszkańcy – kończył arcybiskup Wiktor
Skworc.
- Dzisiejszą eucharystią chcemy dziękować za akt łaski Stolicy Apostolskiej.
Chcemy dziękować za ten szczególny dar, jakim
jest Matka Boża Nieustającej Pomocy jako nasza patronka przed Bogiem. Jesteśmy
świadomi, że dotykając tych świętych
rzeczywistości trzeba, abyśmy najpierw oczyścili nasze serca – zachęcał do
aktywnego uczestnictwa w nabożeństwie arcybiskup
Wiktor Skworc.
Odpowiedź na żywe przywitanie nowej patronki miasta Mielca było jednak wyraźne.
Do świątyni w centrum miasta przyszło kilka
tysięcy wiernych. Modlili się za Mielec, parafię, a także za powracającego w
rodzinne strony Górnego Śląska ordynariusza
arcybiskupa Wiktora Skworca. – W imieniu całej społeczności miasta Mielca chcemy
przywitać cię w świątyni, w której od ponad
60 lat króluje Matka Boża Nieustającej Pomocy. Dzisiejsza uroczystość
zgromadziła tutaj całe rodziny. Stajemy przed Bogiem w
obecności naszych dzieci i bliskich. Pragniemy, aby Matka Boża obdarzała ciebie
potrzebnymi łaskami. Twoja zaś modlitwa
niech prowadzi nasze rodziny i nasze miasto - zwracała się w imieniu katolickich
mielczan do arcybiskupa rodzina.
Głos reprezentującej katolickich mielczan rodziny podjął problem świadomości
czasów i współczesnych trudności, z jakimi
przychodzi borykać się katolikom. - Jesteśmy świadomi, że w dzisiejszych
czasach, kiedy niszczone są podstawowe zasady
moralności i religijności, człowiek musi być silny wewnętrznie, aby
przeciwstawiać się temu złu. Musimy wykorzystywać każdą
okazję, aby dawać świadectwo dobrego życia. Chcemy pamiętać o słowach Jana Pawła
II, który mówił: „Musimy od siebie wymagać,
nawet wtedy, kiedy inni od nas nie wymagają”. Dzisiaj obiecujemy towarzyszyć w
twojej posłudze szczerą modlitwą – mówiła
rodzinna delegacja zwracając się do abp Skworca.
- Decyzja o patronacie MBNP nad Mielcem jest dla nas wyzwaniem, ale i zadaniem.
Zawiązuje się na nowo większa jeszcze
duchowa bliskość, która zobowiązuje do przyjęcia postaw bliskich Matce Bożej.
Jesteśmy zapatrzeni w przykład życia Maryi,
które prowadzi do wierności Chrystusowi w życiu rodzin naszych, zakładach pracy,
ale i w naszym codziennym wypoczynku. Ufam,
że myśl o Matce Bożej i wpatrywanie się w życie Jej Syna kształtować będzie
właściwie nasze postawy i decyzje życiowe –
mówił z kolei ks. Kazimierz Czesak, gospodarz świątyni p.w. MBNP
We wtorek uroczystość obwołania Matki Bożej patronką Mielca!
10.11.2011
Decyzja zapadła już w Watykanie. W uroczystościach weźmie udział
arcybiskup Wiktor Skworc.
Sprawa swój początek ma wiosną. Wtedy to do Biura Rady Miejskiej wpłynął
formalny wniosek Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej o powołanie Matki Bożej
Nieustającej Pomocy na patronkę miasta Mielca. Było to zaskoczenie dla
mieszkańców, bo złożenie wniosków nie zostało poprzedzone żadnymi konsultacjami.
I wniosek zyskał poparcie radnych.
Choć były wątpliwości. Na fakt, że rajcy nie mogą sami podjąć decyzji, zwracał
uwagę radny Wojciech Broda. - Trudno jest zabierać głos w tak delikatnej materii
by nie być posądzonym, że jest się przeciw. Jestem za tym by Mielec miał
patronat świętego. Ale my jesteśmy władzą świecką i takiej uchwały podjąć nie
możemy. TMZM powinno być skierowane do władz kościelnych. Tak mówi konkordat.
Nie jest to nasza sprawa – wyjaśniał. Głos w tej sprawie zabrał także prezydent
Janusz Chodorowski. - Nie jest to nasz przywilej podejmowania takiej decyzji. My
na tej sali nie podejmujemy ostatecznej decyzji. Wyrażona zostanie ewentualnie
wola podjęcia. Inne miasta w taki sposób postępowały i nie było z tym żadnych
kłopotów. To jest tylko wyrażenie woli, nie jest decyzja. Ta decyzja jest po
stronie kościelnej – opowiadał radnym.
- Swoją patronkę ma Dębica, Świętą Jadwigę. Święty Jakub jest patronem Brzeska.
Nie było z tym problemów. To ma wymiar nie tylko religijny, pobożny. To ma
społeczeństwo miasta oderwać od trudnej codzienności, oderwać oczy od naszych
codziennych spraw, trochę wzwyż. Tam od skąd wyszliśmy, gdzie zmierzamy. To
będzie pomagało naszej społeczności. Szczęśliwy byłbym, gdyby radni podjęli taką
uchwałę – komentował w kwietniu ksiądz Kazimierz Czesak proboszcz parafii MBNP.
I wyjaśniał jaka jest procedura podejmowania takiej decyzji. - Dalej prezydent
musi zwrócić się do biskupa diecezjalnego, aby podjął kolejne potrzebne
działania. Jeśli biskup przyjmie ten wniosek, kieruje go do Nuncjatury
Apostolskiej. Nuncjatura sporządza pismo i wysyła do Watykanu, i Watykan
najprawdopodobniej przychyla się do takiej inicjatywy. Wtedy oficjalnie Matka
Boża Nieustającej Pomocy stałaby się patronką miasta – wyliczał ksiądz Czesak.
We wtorek 15 listopada dojdzie do finalizacji tych procedur. Uroczystość
ogłoszenia Matki Bożej Nieustającej Pomocy Patronką Miasta Mielca będzie miała
miejsce w czasie Mszy Świętej z udziałem JE Arcybiskupa dr. Wiktora Skworca o
godz. 18.00 w kościele MBNP. Będzie to też pożegnanie mieleckich wiernych z
biskupem Skworcem. Dotychczasowy ordynariusz Diecezji Tarnowskiej wkrótce
przeniesie się na rodzinny Śląsk. Został mianowany metropolitą katowickim.
Matka Boża Nieustającej Pomocy otoczona jest kultem w Mielcu już ponad 60 lat.
Centralnym miejscem kultu jest oczywiście kościół w centrum Mielca, gdzie
znajduje się obraz MBNP. Co raz częściej do parafii trafiają wierni, którzy
dziękują za łaski otrzymane dzięki modlitwie w tym mieleckim kościele. - Obraz
gromadzi wiele ludzi. Głównym nabożeństwem jest nowenna, w której bierze udział
700 – 1000 ludzi. Składają prośby i podziękowania. W każdą środę jest około
30-40 próśb i podziękowań. Rocznie składanych jest wotów, czyli symboli
wdzięczności, około 20 udokumentowanych za jaką łaskę i przez kogo otrzymanych –
opowiadał nam ksiądz Czesak w czerwcu 2009 roku, gdy parafia obchodziła 60-tą
rocznicę sprowadzenia do Mielca obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Powołanie Matki Bożej na patronkę Mielca może wiązać się z obchodzeniem przez
mielczan święta swojego patrona. - Miasto wyznaczy dzień, który powinien być
świętem całego miasta kojarzonym nie tylko z religijnymi przeżyciami, ale także
z radosnym świętowaniem na placach i ulicach. Tak jak dzieje się to we Włoszech,
gdzie niemal każde miasto ma swojego patrona – opowiadał nam wiosną proboszcz
parafii MBNP ksiądz Czesak.
źródło: Hej Mielec