TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec Działalność:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Warto zobaczyć:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Po godzinach:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  TMZM Mielec TMZM Mielec  TMZM Mielec Mielecka kultura  TMZM Mielec Trzy pytania do Jadwigi Klaus
Wierna kulturze
28-07-2009

Po ponad 40 latach pracy w kulturze, z czego 23 lata jako kierowniczka Spółdzielczego Domu Kultury, Jadwiga Klaus odchodzi na emeryturę. Cieszy się ze swoich dotychczasowych osiągnięć i ma nadzieję, że w końcu będzie miała więcej czasu dla rodziny i ukochanego chóru Melodia.

Proszę o przypomnienie najważniejszych etapów swojej kariery zawodowej
- W Spółdzielczym Domu Kultury, na stanowisku kierownika, pracuję od 1986 roku. Wcześniej pracowałam w różnych instytucjach związanych z kulturą. Najpierw był to zespół „Mazowsze”, następnie Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Nigdy nie zapomnę mojego występu na 15 leciu zespołu „Śląsk”, gdzie dane mi było zaśpiewać solówkę. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do kolejnych podróży. W tym czasie zdawałam do Operetki Narodowej oraz do Orkiestry Wojskowej we Wrocławiu. Dostałam się i do operetki i orkiestry, ale szybko zrezygnowałam ze względu niskie płace. Przyjechałam do Mielca i zaczęłam śpiewać w „Rzeszowiakach”. Wtedy właśnie dostałam propozycję kierowania Spółdzielczym Domem Kultury. Zrozumiałam, że ta praca będzie ważną częścią mojego życia. Teraz nadchodzi czas emerytury po blisko 42 latach pracy w kulturze. Będę miała czas dla siebie, może wreszcie znajdę czas na chór „Melodia”.

To imponujący staż pacy. Które z wydarzeń w Pani zawodowym życiu jest najważniejsze, które z nich będzie pamiętać Pani najbardziej?
- Dla dziewczyny z małego miasteczka, z Działdowa, wielkim przeżyciem było dostanie się do zespołu „Mazowsze”, gdzie na 600 kandydujących osób – dostawało się 17. Dodam, że śpiewu uczyłam się u mojej mamy, w zespole. Mama była najpierw instruktorem, a później kierownikiem Domu Kultury w Działdowie. Tam właśnie zdobywałam pierwsze umiejętności muzyczne. Moi rodzice byli bardzo muzykalni, tato kierował orkiestrą.
Kolejne ważne wydarzenie, to na pewno moja działalność teatralna, możliwość pracy z młodzieżą, wyszukiwanie talentów. Niektórzy moi wychowankowie ukończyli szkoły teatralne, np. Magda Krygier czy Kuba Lasota.
Dużo czasu poświęciłam na koordynowanie pracy klubów seniora w Mielcu. Pokazałam emerytom, często samotnym ludziom, że można spędzać czas wesoło w towarzystwie. Powstało kilka klubów, które zrzeszają już około 300 osób. Każde spotkanie okolicznościowe, organizowane w klubie, na pewno zostanie im w pamięci.

Niech Pani zdradzi swoją receptę na zachowanie pogody ducha i przekazywanie pozytywnych emocji innym?
- Uważam że każdy powinien swoją energię, swoje wnętrze gdzieś umiejscowić. Oczywiście nie wszyscy muszą śpiewać czy grać, ale najważniejsze, żeby odkryć w sobie jakąś pasję i ją rozwijać przez całe życie. Wspomnę jeszcze o „moich” seniorach. Dla wielu z nich spotkania w klubie są realizacją marzeń z dzieciństwa. Oni przeżywają drugą młodość. Znowu się uczą śpiewać, tańczyć i nawiązują nowe kontakty i znajomości.
Dziękuję za rozmowę.

Szymon Burek

źródło: www.korso.pl


 

  Copyright © 2006-2009 TMZM Mielec &  wichz MCMLXII