Mini słownik gwary podkarpackiej
10.02.2020
Czasami nie zdajemy sobie sprawy z istnienia pewnych gwar. Przeważnie, gdy ktoś
zapyta nas o gwary w Polsce, wymieniamy dwie – góralską oraz śląską. Wśród nich
występuje również mało znana gwara podkarpacka.
Kilka gramatycznych niuansów mowy mieszkańców Podkarpacia
Nie od dzisiaj wiadomo, że miasto to nie tylko stare ulice i zabytkowe budowle.
W głównej mierze o społecznej tożsamości danego miejsca decydują takie czynniki
jak zwyczaje, gwara, przestrzeń kulturowa, wierzenia miejscowej ludności, czy
chociażby strój. Jak pokazuje historia miasta Rzeszowa, tego tutaj również nie
brakuje.
W gruncie rzeczy historia miasta to rodzaj dziedzictwa, które jest przekazywane
z pokolenia na pokolenie i ustawicznie odtwarzane przez wspólnoty i grupy w
relacji z ich środowiskiem, historią i stosunkiem do przyrody. Dla danej
społeczności jest źródłem poczucia tożsamości i ciągłości.
Dziedzictwo niematerialne obejmuje przede wszystkim tradycje związane z
kształtowaniem się swojego języka, który w jakimś większym lub mniejszym stopniu
różni się od normy ogólnopolskiej. Również i stolica województwa podkarpackiego,
jak też przyległe regiony, może pochwalić się swoją własną gwarą. Spośród wielu
charakterystycznych cech pierwotnej gwary, wiele z nich możemy odnaleźć nawet w
dzisiejszym języku.
Pierwszym procesem, występującym w podkarpackiej gwarze, jest zamiana spółgłosek
c, s, z, dz na cz, sz, ż,dż. Zauważalna jest także wymowa e i o zbliżona do i/y
i u, np. mieiszkali = mieszkali, rzeymyk = rzemyk. Zdarza się też słyszeć
asynchroniczną wymowę spółgłosek wargowych miękkich (p, b, f w, ś, ź, ć, ch, dź,
m, n, l, j, k, g, ): pjec = piec, w pjecu = w piecu, bjeda = bieda, mjeli =
mieli, mniasto = miasto.
Notuje się również miękką wymowę l, np. nalieżał = należał, sklieipowy =
sklepowy, tyl’ko = tylko, Wiel’kanuc = Wielkanoc, kliuski = kluski, mlieczna =
mleczna. Typowa dla gwary rzeszowskiej jest wymowa chi zamiast chy, np. muchi =
muchy, chiba = chyba, chitry = chytry. Często też mamy do czynienia z
uproszczeniami słów, w których występuje trz, drz, np. wyczymał = wytrzymał,
trzeba = czeba.
Występują również uproszczenia grup spółgłoskowych, polegające w najprostszym
tłumaczeniu na skrócaniu słów. Takie zjawisko możemy dostrzec w mowie potocznej
wskutek tempa oraz mniejszej staranności w mówieniu, np. zmar = zmarł, barsz =
barszcz. Ostatnim „kruczkiem” wymowy jest tendencja do zastępowania spółgłoski k
w grupie kt przez ch, np. chtoś = ktoś, chtóry = który. Dodajmy, że są to
jedynie wybrane przypadki, jakie możemy zaobserwować w naszej rodzimej gwarze.
Nie należy jednak pominąć kolejnego, dość kluczowego aspektu w przypadku gwary
rzeszowskiej, a mianowicie zapożyczeń z języka ukraińskiego, to m.in. czeremcha,
czeresznia = czereśnia, durny = głupi, taskać = nieść coś z wysiłkiem.
Funkcjonuje też kilka zapożyczeń z języka niemieckiego, wynika to z wpływów za
czasów zaboru austryjackiego, np. bratrura = piekarnik, fajny = udany, ładny,
nachkastlik = szafka nocna.
O łączności tych terenów z kresami płd. wsch. świadczy duża liczba wyrazów
wspólnych z językiem Lwowa i okolic, np. bynajmniej = przynajmniej, mytka =
szmatka do mycia naczyń, naładować = przygotować, wykrzykniki: ta dzie, ta joj,
ta co.
Podkarpacie – kilka słów wprowadzenia
Województwo podkarpackie leży w południowo-wschodniej Polsce, a największe
miasta to Rzeszów, Mielec, Jasło, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Stalowa Wola.
Ludzie, którzy dawniej zamieszkiwali te tereny, wytworzyli własną kulturę
ludową, której częściami składowymi są między innymi stroje, historia, a także
gwary. Te ostatnie różniły się w zależności od zamieszkiwanej przez ludzi części
województwa. Dziś wszystkie się łączą, tworząc jedną całość – gwarę podkarpacką.
Minisłownik gwary podkarpackiej
barłóg – posłanie
bańka – bombka choinkowa
berbelucha - samogon
boruczeć – źle się do kogoś odnosić
bidok – biedny, o kimś, kogo żałujemy
chabazie - zarośla
chapnąć coś – zjeść coś na szybko
cukanie – niezdecydowanie
cumelek – smoczek
duszaki - piersi
grysik – kaszka manna
filisztyn – młody, niesforny chłopak
fusyt - niedojadek
filisztyn – młody, niesforny chłopak
fusyt - niedojadek
jadło i chodło - obfitość wszystkiego
jurgać – podpuszczać kogoś
grandzić – robić nieporządek
hajnok - tam
kręgołek - wierzchołek góry
kłycek, kłyk - ząb
łachy – ubrania
łoksina – makaron
micyje - atrakcja
nakastlik – szafka nocna
naszparować = oszczędzać
niuch – nos
ne - masz
paciara - błoto
paryja - głeboki jar
pulares – portfel
paryja – błotnisty teren
pośratanie - pożegnani
przycyndolić – uderzyć w coś
rywać – biegnąć
szkut – dziecko
studzienina – nóżki wieprzowe w galarecie
skibka – pierwsza kromka z bochenka chleba (w innych regionach nazywana też
piętką, dupką itp.)
szczyrwo - mięso
Czy gwara podkarpacka wciąż istnieje?
Oczywiście! Wystarczy udać się na małą wycieczkę po Podkarpaciu, aby usłyszeć
chociaż jedno z tych słów. My wybraliśmy te najczęściej używane, ale na pewno
wśród naszych czytelników są tacy, którzy wskazaliby ich więcej. We współpracy z
jedną z osób, która biegle posługuje się tą gwarą, ułożyliśmy krótki dialog.
‒ Co ci jest?
‒ Przycyndoliłem w nakastlik, bo chciałem sprzątnąć miseczkę po grysiku.
‒ Czego tak?
‒ Nadepnąłem na cumelek, co go szkut rzucił.
‒ Bidoku, chociaż coś jadłeś?
‒ Nie bardzo, bo studzienina się skończyła. Ale skibkę chapnąłem na szybko,
ubrałem się w jakieś łachy i szybko biegłem przez paryje, bo się spóźnić nie
chciałem.
Wydaje się, że dialog jest po polsku, a jednak nie każdy w pełni odczyta jego
sens i znaczenie, prawda?
Skąd wzięły się te słowa w gwarze podkarpackiej?
Gwara podkarpacka to mieszanka słów z całego południa Polski. Za kwestie
językowe Podkarpacia odpowiadają również nasi sąsiedzi z zagranicy, np. z
Ukrainy, a konkretnie ze Lwowa, gdzie do dziś Polacy stanowią duży odsetek
ludności. Podobnie jak we wszystkich pozostałych gwarach najważniejsze jednak
okazało się utrwalenie w mowie i piśmie słów, które dziś przypisywane są
zazwyczaj mieszkańcom województwa podkarpackiego. Mimo że wiele z tych słów nie
jest zrozumiałych dla niektórych osób, my wierzymy, że pielęgnowanie gwar jest
pięknym i drogocennym darem, jaki otrzymaliśmy. Ponadto regionalizmy stały się
poniekąd pamiątką historyczną i elementem łaczącym ludzi, którzy zamieszkują ten
sam teren.
@wichz
|