TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec Działalność:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Warto zobaczyć:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Po godzinach:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Monitoring:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec  TMZM Mielec Hyde Park  TMZM Mielec W 150. rocznicę wybuchu powstania 1863 roku. Jaki był udział mielczan?
skrypty php, skrypty JS, shout

150. rocznica wybuchu powstania 1863 roku
20-01-2013
W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. wybuchło w Królestwie powstanie. Decyzję podjęto pośpiesznie, pod wpływem bieżących wydarzeń.
Powstańcy zaatakowali 24 rosyjskie garnizony wojskowe. Tylko sześć z powodzeniem! Opanowanie Płocka, w którym miał się zainstalować i ujawnić Rząd Tymczasowy nie powiodło się! Armia rosyjska w Królestwie liczyła 100 tyś. żołnierzy. Przeciwko niej wystąpiło ok. 20-25 tyś powstańców.

Kosy na sztorc!
Działania wojenne w powstaniu styczniowym nie wyszły poza stadium wojny partyzanckiej. Mimo to ich intensywność spowodowała, że na stłumienie polskiej rewolty armia rosyjska potrzebowała prawie dwa lata i podwojenia swej liczebności. „Poszli nasi w bój, bez broni…”, tak można by określić sytuację po polskiej stronie. Broń palna w powstańczych szeregach należała do rzadkości. Stąd najpopularniejszą bronią była przekuta na sztorc kosa. Źle wyekwipowany, często głodny i wiecznie ścigany partyzant ulegał szybkiej demoralizacji. Stoczono ok. 1200 potyczek i mniejszych bitew. Zginęło ok. 30 tyś uczestników. Nie nadeszła żadna pomoc z zagranicy, na jaką liczono, zwłaszcza z Francji.
Flota sprzymierzonych Anglii i Francji nie przypłynęła „pod Częstochowę” bronić powstania. Ostatni oddział partyzancki księdza generała Stanisława Brzóski utrzymał się na Podlasiu do wiosny 1865 r., gdy ksiądz w wyniku zdrady został aresztowany i powieszony na rynku w Sokołowie Podlaskim. Ostatni dyktator Romuald Traugutt, stracony wraz z towarzyszami na stokach Cytadeli warszawskiej starał się wciągnąć do walki ludność chłopską, głosząc hasło: „Z ludem i przez lud”. Było jednak za późno.
Rosjanie rozpoczęli represje natychmiast po stłumieniu powstania. Na Litwie krwawo rozprawiał się z nim generał-gubernator M. Murawiew - Wieszatiel. Rozstrzelano lub powieszono ok. 700 osób, ok. 40 tyś wysłano etapami na katorgę syberyjską, skonfiskowano 3,5 tyś majątków szlacheckich i kościelnych, które wystawiano na licytację lub obdarowywano nimi rosyjskich oficerów. Miastom, które popierały powstanie odbierano prawa miejskie, powodując ich upadek. Skasowano wszystkie klasztory w Królestwie, które były głównymi ośrodkami polskiego oporu. W sumie 250 tyś ludzi z terenów Królestwa i Litwy zostało zabitych, uwięzionych i skazanych. Królestwo Polskie zostało włączone do Rosji i jego nazwę zmieniono na „Kraj Przywiślański”. W 1865 r. wprowadzono j. rosyjski do administracji. Na 50. lat wprowadzono stan wojenny. W szkołach zaczął obowiązywać j. rosyjski. Czas ten nazwano „nocą apuchtinowską” od nazwiska kuratora okręgu warszawskiego.

W Mielcu i regionie – pomoc dla powstania
Mielec zapisał chlubną kartę w historii niesienia pomocy dla powstania. To niewielkie, liczące wówczas ok. trzy tysiące mieszkańców miasteczko, leżące na terenie formowania się oddziałów powstańczych, pragnących później przedrzeć się za kordon, złożyło wysoką daninę trudu i krwi dla sprawy powstańczej. Zwłaszcza postawa Ignacego Suchorzewskiego, ówczesnego właściciela majątku mieleckiego zasługuje na najwyższe uznanie. Organizował zakupy i przeżuty broni, prochu i ładunków, wyposażenia i ochotników przez Wisłę, zbierał wśród obywateli daninę narodową na rzecz powstania. W swoim majątku założył duży magazyn broni i umundurowania.

W powiecie zorganizował siatkę agentów świadczących wszelakie usługi dla powstania. Jednym z nich był m.in. Jan Szafer, dzierżawca z Trzciany. Żona Suchorzewskiego Paulina była działaczką Komitetu Niewiast Polskich, organizującego różnoraką pomoc dla powstania. Miasto Mielec zostało wyznaczone na stację lekarską dla rannych powstańców, którymi opiekował się miejscowy lekarz Błażej Kijas. W akcję pomocy powstaniu włączyli się także proboszczowie: Edmund Oraczewski z Mielca, który nawet trafił z tego powodu do tarnowskiego więzienia i Klemens Popiel z Czermina. Ksiądz Oraczewski uchodził w opinii władz austriackich za buntownika i ciągle był szykanowany.

W okolicy Mielca sformowano trzy duże oddziały powstańcze: majora Andrzeja Łopackiego, generała Zygmunta Jordana, który szybko został rozbity w bitwie pod Komorowem i pułkownika Dionizego Czachowskiego, który wpadł w zasadzkę pod Rybnicą.

Odzyskania niepodległości w 1918 r. doczekało trzech mieleckich powstańców: Walenty Działowski, którego śmierć w dniu 11 listopada 1918 r. uznać należy za swoisty symbol oraz Jakub Dziekan i Jan Podolski, którzy otrzymali w 1919 r. stopnie oficerskie.


  Copyright © 2006-2013 TMZM Mielec &  wichz MCMLXII