|
|
TMZM Mielec:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Działalność:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto zobaczyć:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pracy:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Monitoring:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Plener Nałęczów , Puławy i Kazimierz Dolny
[26-05-2007]
[galeria] ..
[wiersze]
Przy wspaniałej
pogodzie, w sobotę 26 maja 2007 roku, odbył się kolejny wyjazdowy plener Klubu
Środowisk Twórczych Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława
Szafera w Mielcu. Tym razem celem artystów skupionych w Klubie było miasto
najbliższe z bliskich wszystkim twórcom Kazimierz Dolny nad Wisłą. W
jednodniowej eskapadzie, pod przewodnictwem prezesa Towarzystwa Jerzego Kazany i
Krystyny Gargas-Gąsiewskiej prezesa KŚT, wzięły udział 44 osoby, aby w klimacie
nadwiślańskiej ziemi poszukiwać inspiracji, które zaowocują w jesieni nową
wystawą poplenerową.
Pierwszym miastem, jakie tego dnia zostało odwiedzone przez grupę, był Nałęczów.
Miasto i uzdrowisko należące do Kazimierskiego Parku Narodowego /Nałęczów,
Puławy i Kazimierz Dolny/ urzekające plenerami, architekturą, imponującą
historią i bogatą roślinnością zwiedzane było według indywidualnego rozeznania.
Każdy z uczestników (tak było również w pozostałych przypadkach) mógł poświęcić
czas na własne wędrówki i uchwycenie piękna aparatem fotograficznym. Jedynym
mankamentem była ilość czasu przeznaczona na miasto Ignacego Paderewskiego,
Karola Szymanowskiego, Henryka Siemiradzkiego, Zofii Nałkowskiej, Henryka
Sienkiewicza, Artura Oppmana, Bolesława Prusa, Stefana Żeromskiego i wielu
innych znakomitych twórców. W uzdrowisku można było, w krótkim czasie, przeżyć
niezapomniane chwile. Atmosfera Nałęczowa z pewnością na dobre zapadła w sercach
wszystkich.
Następnym miastem, z mapy wspomnianego Parku Narodowego, odwiedzonym tego dnia
były Puławy. Miasto to kojarzone z Zakładami Azotowymi Puławy posiada również
bogatą historię. Tutaj znajduje się - słynna Świątynia Sybilii /l801 r./
wzorowana na Świątyni Westy z Tivoli pod Rzymem, w której ks. Izabella
Czartoryska stworzyła Panteon Narodowej Chwały. Obecnie prezentowane są w niej
wystawy historyczne. Tutaj zafascynowały wielu twórców groty i inne obiekty w
zespole parkowym i pałacowym. Najwięcej czasu, we wspomnianą sobotę,
zarezerwowano dla Kazimierza Dolnego. Podobnie jak w Nałęczowie i Puławach -
spacerując po jego uliczkach można było oddać pokłon historii poprzez zwiedzenie
baszty, ruin zamku, Góry Trzech Krzyży, Kościoła Farnego, Kościoła p.w. św. Anny
i zespołu klasztornego 0.0. Reformatów. Można było odwiedzić muzea, wiele
galerii sztuki i obcować z twórczością wielu wybitnych twórców. Można było
przeżyć rejs statkiem po Wiśle. Bo jest, bez wątpienia, Kazimierz Dolny
niepowtarzalnym miejscem dla narodowej kultury i sztuki. Ze względu na swoje
malownicze położenie może każdego zwiedzającego przyprawić o zawrót głowy.
Dlatego pomysł odwiedzenia wspomnianych miast uważam za nader słuszny i
potrzebny dla członków Klubu Środowisk Twórczych. Powinien przynieść bogatą
twórczość w najlepszym wydaniu. Żal było opuszczać Kazimierz Dolny, w którym
inaczej płynie czas. Oby takich wyjazdowych plenerów było jak najwięcej.
Zbigniew Michalski 2007-05-27
W Kazimierzu
w Kazimierzu na przystani
czas się jak Wisła
sennie wlecze
od rana do wieczora
spaceruję po falochronie
tęskne spojrzenia
nieważna pora roku
tutaj
nagle wszyscy
przestaję się śpieszyć
By chociaż, przez chwilę
w pobliskich tawernach
pomarzyć
zachłysnąć się światem
który jest wciąż
w pobliżu
na wyciągnięcie ręki
pośrodku serc
wielu serc wrażliwych
odciska ostatnie
pożegnalne pieczęcie |
|
|
|
|
|
|
|